11

Marcin Bójko, redaktor naczelny miesięcznika DIGITAL FOTO VIDEO

Gwóźdź można wbić na różne sposoby. Kamieniem, butelką, scyzorykiem, ale zdecydowanie najlepszym narzędziem jest młotek. Ale młotek może służyć do setek różnych zastosowań, istotnie różnych od wbijania gwoździ. Czy powinniśmy w takim razie wymyślić narzędzie dedykowane do wbijania gwoździ, czy zaakceptować uniwersalność narzędzia i wykorzystać tylko część jego potencjału? 

Z narzędziami do obróbki zdjęć jest jak z młotkiem. Można za ich pomocą kadrować zdjęcia, zmieniać ich rozmiar, kolory, jasność, kontrast, ale też stylizować zdjęcia, retuszować, czy symulować różne techniki stosowane od wieków w fotografii. W codziennej praktyce obróbki zdjęć w gabinecie stomatologicznym wykorzystywana będzie tylko niewielka część możliwości Lighrooma, ale to nie znaczy, że warto szukać innego rozwiązania. To narzędzie zaprojektowane przez fotografów dla fotografów, a więc doskonale nadające się do podstawowego obrabiania zdjęć. Nie warto myśleć o niewykorzystanych możliwościach, warto myśleć o tym, jak ten program ułatwia codzienną pracę.